Kolejna Historia nr.11 Ludzie są dziwni
Opowiem wam dzisiaj jacy
są ludzie w dzisiejszych czasach. Jestem na kilku grupach
„facebookowych” i lubię się udzielać i patrzeć na zachowania
ludzi. Zacznę od wpisu typu „nie poznasz mnie dopóki ze mną
wódki się nie napijesz”. Autorka tego wpisu sprzeczała się ze
mną że po wódce ludzie mówią to co myślą czyli prawdę, ja się
jednak z tym nie zgadzam. Ludzie po alkoholu zazwyczaj popełniają
głupoty których później się wstydzą, tylko ciężko się
przyznać do błędu. Prawdziwych przyjaciół wódką się też nie
zdobywa. Wielu jest takich którzy po alkoholu mówią jesteś moim
najlepszym przyjacielem albo bracie mój,a na trzeźwo utopili by cię
w łyżce wody. Głupoty które robimy po alkoholu takie jak
przygodny seks lub zrobienie z siebie kompletnego idioty czy idiotki
to norma, alkohol nie pokazuje całej prawdy o nas tylko ją
zniekształca w sposób za który później się wstydzimy lub
płaczemy w poduszkę. Więc stwierdzenie że po alkoholu jesteśmy
prawdziwi nie jest prawdziwe,wyciąga z nas najgorsze cechy nie
pokazując tych dobrych. To nie jest prawdziwy obraz nas
samych,często cierpimy z tego powodu i płaczemy po cichu w
samotności gdy zobaczymy co narobiliśmy. To na pewno nie jest
prawdziwy obraz człowieka nie po alkoholu. Wiele takich powiedzonek
zawiera tylko część prawdy w sobie, ale większość ludzi tego
nie widzi, widzą to co chcą zobaczyć bo tak im pasuje. Gdy widzę
wiele powiedzonek na facebooku i ludzie tym podpierają swoje teorie
to niedobrze mi się robi. Te wszystkie powiedzonka typu odwróć się
a przyjaciel włoży ci nóż w plecy są tylko w połowie prawdziwe,
bo zazwyczaj ci co takie posty wstawiają sami nie jeden nóż wbili
komuś w plecy swoimi słowami i obgadywaniem albo nastawianiem ludzi
przeciwko tej osobie,dlatego ja takich postów nie wstawiam, bo mnie
brzydzą, pokażcie mi osobę która niczemu nie jest winna,która
nigdy nikogo nie skrzywdziła, po prostu takiej osoby nie ma. Nie
lepiej po prostu napisać do tej osoby, że skrzywdziłaś mnie
czemu? Wstawianie postów typu przyjaciele mnie krzywdzą,a jakim ty
jesteś przyjacielem lub przyjaciółką, ile ty osób skrzywdziłaś.
Facebook to fajna rzecz ludzie powinni się poznawać, rozmawiać ze
sobą a nie wstawiać posty typu nie przemyślanych do końca
powiedzonek bo maja zły nastrój,one większości nie nastrajają
dobrze. A gdy jedna osoba taką głupotę wstawi zaraz kolejna ją
naśladuje bo myśli że to ok, też będę cool,w końcu wyrażam
swoje uczucia, takie uczucia zostawcie sobie najlepiej. Uczucia
pokazywane publicznie powinny być pozytywne, a nie negatywne.
Dlaczego, a dlatego, że za chwilę każdy wie jaki mieliście
nastrój i jak denni jesteście,nie znajdziecie w ten sposób
przyjaciół pozytywnych tylko negatywnych którzy tak samo jak wy
będą tylko narzekać, w ten sposób pogłębicie swoją depresję
zamiast się cieszyć życiem. Kolejna osoba która zaczepiłem nie
chciała mnie dodać do facebooka, bo niby mnie nie zna, a ma tam
tylko zaufane osoby,to pytam się po co zakłada facebooka, jest na
grupie gdzie ludzie mają się poznać. Wyklucza się jedno z drugim.
Skoro proponuje że dodam to także ryzykuje,że to będzie nie
odpowiednia osoba,ale czasem trzeba komuś zaufać. Dzisiaj ludzie
nie ufają sobie temu uważam, że są dziwni. Tłumaczyła się tym
że kogoś dodała i później za tą osobę się wstydziła, czy
musimy wrzucać wszystkich do jednego wora. Skąd wiedziała że za
mnie będzie się wstydziła,czy robię coś nienormalnego,obnażam
się publicznie,wyzywam ludzi? Nie, założyła z góry że może się
wstydzić nie znając mnie,wrzuciła mnie od razu do jednego wora z
tą osobą za która się wstydziła. Nawet nie zaryzykowała poznać
mnie,napisałem jej tylko że powinna się wstydzić za to jaką jest
osobą i jakie ma podejście. Czy jeśli idziemy ulicą i przewrócimy
się nie wstajemy i nie idziemy dalej, nie próbujemy nadal walczyć
by chodzić,tak samo jest z facebookiem,gdy kogoś nie znamy możemy
mu dać szanse by się przekonać samemu,najwyżej zablokujemy bo
jest taka możliwość. Ludzie którzy zamykają się w wąskim
gronie na koniec zostają sami i to oni żebrają później o
przyjaźń,ale już jest za późno zazwyczaj. Dopiero rozumieją
swoją porażkę po czasie. Ona się wstydziła za kogoś, mi było
wstyd za nią, że tacy ludzie istnieją,tacy którzy nie potrafią
wyciągnąć dłoni do kogoś,nie potrafią dać szansy. Pewnie ta
dziewczyna przez cale życie się wstydzi i będzie wstydziła bo nie
ma swojego zdania. Najpierw wstydziła się siebie, później kogoś,
później swoich rodziców, że tak ją wychowali,na koniec przed
Bogiem będzie się wstydziła jaką osobą była za życia. Dzisiaj
ludzie się izolują, zamykają w 4 ścianach, temu się mówi, że
kiedyś było lepiej, przynajmniej pod względem relacji między
ludzkich. Temu uważam, że dziś ludzie są dziwni i tym akcentem
kończę moją dzisiejszą historię...
Kwintesentny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz